Do 8 lat pozbawienia wolności może grozić 40–letniemu mieszkańcowi Końskich, który we wtorek zgłosił się do szpitala z obrażeniami dłoni. Okazało się, że mężczyzna posiadał nielegalny arsenał. Mundurowi łącznie zabezpieczyli m.in. 200 gramów substancji chemicznych, ponad 500 sztuk amunicji, 2 granaty artyleryjskie oraz 5 granatów nasadowych.
Cała historia swój początek miała we wtorek około godziny 14:00. Wtedy to, do szpitala w Końskich zgłosił się 40–letni mieszkaniec miasta z obrażeniami dłoni. Z relacji mężczyzny wynikało, że rany miały powstać od wybuchu petardy. Informacja o tym zdarzeniu dotarła również do koneckich funkcjonariuszy, którzy natychmiast zaczęli ustalać okoliczności tej sytuacji.
Policjanci podczas swojej pracy dowiedzieli się, że 40–latek interesuję się militariami i wtedy też postanowili przeszukać jego mieszkanie oraz piwnice pod kątem posiadania niebezpiecznych przedmiotów oraz substancji. Po chwili została podjęta decyzja o ewakuacji około 90 mieszkańców bloku przy ul. Zamkowej. Mundurowi w lokalu oraz piwnicy 40–latka zabezpieczyli m.in. 200 gramów substancji chemicznych, ponad 500 sztuk amunicji, 2 granaty artyleryjskie oraz 5 granatów nasadowych. Po północy stróże prawa ustalili, że mężczyzna posiada również dwa garaże na terenie miasta, gdzie również znajdowały się niebezpieczne przedmioty oraz substancje.
40-letni mieszkaniec Końskich został zatrzymany i najprawdopodobniej jutro zostanie doprowadzony do prokuratura. Za gromadzenie, posiadanie i posługiwanie się przyrządami wybuchowymi grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Świętokrzyska Policja
Sąsiad zgromadził w domu prawdziwy arsenał. Saperzy ewakuowali 90 osób
- 04.01.2018 08:32
Napisz komentarz
Komentarze