Kryminalni pojechali do mieszkania 39-latka, poszukiwanego do odbycia kary prawie 2 lat pozbawienia wolności. Był on dobrze znany mundurowym, bowiem jego doprowadzenie do zakładu karnego miało związek z przestępstwami narkotykowymi jakich dopuścił się wcześniej - posiadania, odpłatnego udzielania oraz przemytu wewnątrzwspólnotowego substancji odurzających. Okazało się, że mężczyzna nie wyciągnął wniosków i po raz kolejny „wpadł” z heroiną. W bieliźnie ukrył 15 foliowych kulek z brązowym proszkiem. Teraz prócz zasądzonej „odsiadki” grożą mu kolejne 3 lata więzienia.
Sulęcińscy policjanci wydziału kryminalnego zajmowali się „wyławianiem” osób poszukiwanych na terenie powiatu. Jedną z nich był dobrze znany mundurowym, 39-letni mieszkaniec gminy Torzym. Funkcjonariusze w 2021 roku postawili mu zarzuty posiadania, odpłatnego udzielania oraz przemytu wewnątrzwspólnotowego heroiny. W związku z popełnionymi przestępstwami sąd wydał wyrok 1 roku oraz 10 miesięcy pozbawienia wolności. Oskarżony nie miał najwyraźniej w planach dobrowolnie udać się do zakładu karnego, w związku z czym został wydany nakaz jego doprowadzenia.
Kryminalni pojechali do miejsca zamieszkania 39-latka. Gdy ten otworzył drzwi, od razu przystąpili do przeszukania pomieszczeń. Podejrzewali, że nadal popełnia on przestępstwa narkotykowe. W mieszkaniu nie ujawnili nielegalnych substancji. Znaleźli je za to przy mężczyźnie, który w bieliźnie schował 15 foliowych kulek z brązowym proszkiem. Wykonany tester narkotykowy potwierdził, że była to heroina. Podejrzany został zatrzymany i doprowadzony do sulęcińskiej jednostki, gdzie po wykonaniu wszystkich czynności procesowych, został odwieziony w asyście policjantów do zakładu karnego. Teraz zza murów więzienia będzie oczekiwał na kolejny wyrok za posiadanie środka odurzającego. Grążą mu kolejne 3 lata odsiadki.
Napisz komentarz
Komentarze