Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających odpowie 51–latek zatrzymany przez grodziskich policjantów. Część nielegalnych środków mężczyzna wydał im dobrowolnie. Pozostałe funkcjonariusze znaleźli po dokładnym przeszukaniu jego mieszkania. Zatrzymany usłyszał zarzut karny, który zagrożony jest nawet 10-letnim pozbawieniem wolności. Prokurator zdecydował o objęciu go policyjnym dozorem.
Podczas działań skierowanych na zwalczanie przestępstw narkotykowych policjanci zespołu wywiadowczego z grodziskiej komendy zdobyli informację o pojeździe, którym mogą być przewożone nielegalne substancje. Gdy tylko funkcjonariusze zauważyli podejrzane auto na jednej z ulic powiatu, natychmiast podjęli interwencję. W czasie kontroli, 51-latek siedzący w samochodzie na ich polecenie wydał dobrowolnie opakowanie z suszem roślinnym.
Jak zawsze w takich sytuacjach policjanci pojechali także na przeszukanie jego miejsca zamieszkania. Tam mężczyzna także oddał im jedną torebkę z taką samą substancją, twierdząc, że nie posiada nic więcej. Funkcjonariusze nie zaprzestali jednak na tym swoich działań i dokładnie przeszukali całe mieszkanie. Jednym z miejsc, w którym znaleźli kolejne narkotyki był stojący w pokoju głośnik estradowy. Łącznie policjanci zabezpieczyli niemal 370 gramów marihuany.
51-latek doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Maz. usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających. To przestępstwo zagrożone jest karą nawet 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru.
Oddał część zioła, licząc, że mu odpuszczą. Przetrzepali mu chatę i znaleźli znacznie więcej
- 28.01.2023 08:19
Napisz komentarz
Komentarze