Matka sprzątała w hurtowni i systematycznie wynosiła z niej drogi towar, a córka kradzione przedmioty wystawiała w Internecie. Policjanci z VIII Komisariatu Policji w Krakowie zatrzymali obie podejrzane.
Tuż przez Świętami, policjanci z VIII Komisariatu Policji w Krakowie przyjęli zawiadomienie o kradzieży, do której miało dojść w jednej z hurtowni artykułów biurowych w Nowej Hucie. Hurtownia jest jedynym dystrybutorem na południową Polskę przedmiotów piśmienniczych zagranicznej firmy i to właśnie te drogie wyroby zniknęły. Dodatkowo, ukradziono same nowości - artykuły piśmiennicze, które miały pojawić się na polskim rynku dopiero w 2018 roku.
Pracując nad sprawą tej zagadkowej kradzieży, policjanci z VIII Komisariatu Policji w Krakowie natknęli się na kilku internetowych portalach handlowych na ogłoszenia o sprzedaży ekskluzywnych kredek oraz pisaków (do profesjonalnego zastosowania). Jak szybko ustalili funkcjonariusze były to właśnie te artykuły, które zniknęły z hurtowni. Błyskawicznie namierzono sprzedającą, którą okazała się 26-letnia mieszkanka Nowej Huty. W mieszkaniu kobiety zabezpieczono jeszcze kilka kompletów kredek. Jak się okazało, matka dziewczyny pracowała w hurtowni od kilku miesięcy. Kobieta systematycznie wynosiła z miejsca pracy artykuły, które można było upłynnić w Internecie. Właścicielka hurtowni oszacowała straty na kwotę 24 tysięcy złotych.
Młodsza ze sprawczyń usłyszała zarzut paserstwa (art. 291 KK) natomiast 50-latka zarzut kradzieży (art.278 KK). Obu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Małopolska Policja
Jaka matka, taka córka. Stara wynosiła rzeczy z pracy, młoda sprzedawała je w sieci
- 29.12.2017 10:26
Napisz komentarz
Komentarze