Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi trzem osobom, które brały udział w przestępczym procederze polegającym na oszustwach i praniu pieniędzy przez spółkę zajmującą się zbieraniem i recyklingiem odpadów. Wnikliwa praca legnickich policjantów przyczyniła się do postawienia zarzutów i sporządzenia aktu oskarżenia przez Prokuraturę Okręgową w Legnicy przeciwko właścicielce spółki, jej wspólnikowi i adwokatowi.
Ciężka, skrupulatna i wnikliwa praca policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Legnicy w ramach śledztwa prokuratorskiego prowadzonego w związku z podejrzeniem oszustw i prania pieniędzy zaowocowała aktami oskarżenia dla trzech osób.
Cały proceder zaczął się w 2019 roku i trwał ponad dwa lata. Związany był z działalnością pozornie legalnej spółki, która swoja siedzibę miała w Legnicy, choć właściciele firmy mieszkali w zupełnie innych częściach Polski. Oficjalnie spółka zajmowała się zbieraniem oraz odzyskiem odpadów. Jednak jak już na wstępnie ustalili policjanci, w miejscu gdzie miała działać był jedynie pustostan. Na czele grupy zajmującej się praniem pieniędzy stała 43-letnia mieszkanka Śląska. Kobieta zawierała umowy z różnymi podmiotami gospodarczymi na terenie Polski a następnie pozyskiwała od nich dokumentację, w tym faktury VAT potwierdzające wykonanie prac, które służyły do wyłudzenia zapłaty. Kontrahentom z kolei przedkładała podrobione dokumenty dotyczące fikcyjnych umów.
W ten sposób sprawczyni oszukała cztery podmioty gospodarcze na łączną kwotę ponad 13 milionów złotych, zapłaconych za niewykonane usługi rzekomego zebrania odpadów i wywiezienia ich za granicę w celu recyklingu. Wyłudzone pieniądze kobieta przelewała na rachunki bankowe spółek zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii, których prezesem była ona sama lub jej wspólnik. W procederze brało udział dwóch mężczyzn. Jeden z nich to 44-latek mieszkający w okolicach Rzeszowa, drugi to 53-letni adwokat ze Śląska, który został już zawieszony w wykonywaniu zawodu.
Wszystkie trzy osoby usłyszały zarzuty prania pieniędzy oraz oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Za popełnione przestępstwa grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar i roszczeń, dzięki wspólnym ustaleniom policjantów i prokuratora nadzorującego śledztwo, u podejrzanych zostało zabezpieczone mienie o łącznej wartości kilku milionów złotych.
Robili prosty wałek na recyklingu. W 3 lata wyłudzili 13 milionów złotych
- 12.01.2023 11:09
Napisz komentarz
Komentarze