Ścigany listem gończym gwałciciel zatrzymany. Wrócił na święta, kryminalni tylko na to czekali

Okres Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku jest większości z nas okresem szczególnym. Wiele osób wraca w tym czasie do domów rodzinnych, aby w atmosferze ciepła i pokoju spotkać się z bliskimi. Wołowscy „kryminalni” w czasie minionych świąt jednak nie próżnowali. Funkcjonariusze wytropili i zatrzymali mężczyznę poszukiwanego listem gończym, który miał na sumieniu poważne przestępstwo.

Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wołowie minione święta spędzili na ciężkiej pracy. Celem „kryminalnych” były przede wszystkim osoby poszukiwane w związku z popełnieniem najcięższych przestępstw. Działania poszukiwawcze za osobami ukrywającymi się przed wymiarem sprawiedliwości przyniosły wymierne rezultaty.

Jedną z osób pozostających na celowniku funkcjonariuszy był mężczyzna poszukiwany na podstawie listu gończego, który nie stawił się do zakładu karnego w związku z orzeczoną wobec niego przez sąd karą pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa zgwałcenia.

Poszukiwany listem gończym 37-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego skutecznie ukrywał się przed organami ścigania przez ponad rok. W tym czasie regularnie zmieniał miejsca pobytu oraz wygląd, aby zatrzeć za sobą ślady. Nie spodziewał się, że krótka wizyta w rodzinnym domu pozwoli policjantom na jego wytropienia i zatrzymanie.

Kompletnie zaskoczony mężczyzna w trakcie zatrzymania nie stawiał nawet oporu, pogodził się ze swoim losem. Teraz najbliższe lata spędzi za więziennymi kratami.