W Nowy Rok wziął towar i ruszył w trasę. Miał dużo różnych narkotyków, wcześniej sam ćpał

Policjanci oleśnickiej drogówki pierwszego dnia 2023 roku kontrolowali poruszające się drogami powiatu pojazdy sprawdzając, czy wszyscy kierujący stosują się do zasad i znajdują się w odpowiednim stanie trzeźwości. W godzinach porannych na ulicy Kaliskiej w Sycowie zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Opel. Za kierownicą siedział 23-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego, który podczas prowadzonych przez policjantów czynności zachowywał się bardzo nerwowo, nie potrafił logicznie i składnie formułować odpowiedzi na pytanie. Czasem takie zachowanie jest objawem chorobowym, jednak w tym przypadku funkcjonariusze od razu przystąpili do badania trzeźwości młodego mężczyzny. O ile alkomat nie wykazał nieprawidłowości, o tyle tester narkotykowy wskazał, że w organizmie 23-latka znajdują się środki odurzające, co tłumaczyło trudności z komunikacją.

W następnym etapie kontroli funkcjonariusze dokładnie sprawdzili pojazd, którym podróżował mężczyzna oraz jego bagaż. W saszetce należącej do 23-latka znajdowało się mnóstwo woreczków z zawartością różnych substancji w postaci proszku i suszu roślinnego. Po analizie zabezpieczonych środków okazało się, że są to amfetamina i marihuana, a nawet jedna tabletka ekstazy. Z zabezpieczonych narkotyków można było uzyskać nawet około 620 porcji rynkowych.

Jednak, to jeszcze nie wszystkie przewinienia młodego mężczyzny. Sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że 23-latek posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych obowiązujący do grudnia 2024 roku. Ponadto jest osobą poszukiwaną przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo narkotykowe.

Młody mieszkaniec powiatu oleśnickiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych., skąd trafi za kraty więzienia, gdzie odbędzie zasądzoną wcześnie karę. Ten czas może jednak się wydłużyć, gdyż popełnione w Nowy Rok kolejne przestępstwa mogą zakończyć się karą nawet kolejnych 10 lat pozbawienia wolności, jednak o tym zdecyduje sąd.

Źródło: dolnośląska policja