Auto na poboczu, w środku trzech nerwowych gości. Policjanci znaleźli mefedron i marihuanę

Policjanci z ursynowskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego zatrzymali dwóch obywateli Gruzji podejrzanych o posiadanie środków odurzających. Razem z 37-letnim pasażerem podróżowali mazdą po ulicach stolicy. Podczas kontroli drogowej mundurowi w pojeździe, znaleźli woreczki foliowe z zawartością suszu roślinnego oraz inne środki prawem zabronione. Mężczyźni, do których należały, narkotyki trafili do policyjnego aresztu, a następnego dnia usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 3 lat więzienia.

Policjanci każdego dnia poświęcają wiele energii na walkę z przestępczością narkotykową. Czasami zabezpieczenie narkotyków i zatrzymanie ich posiadaczy jest wynikiem skrupulatnej pracy operacyjnej, a czasami wynika ze spostrzegawczości podczas służby patrolowej.

Policjanci patrolujący rejon ulicy Puławskiej na warszawskim Ursynowie po godz. 23:00 zauważyli zaparkowany na poboczu drogi, pojazd osobowy, w którym przebywało trzech mężczyzn. Z uwagi na podejrzane zachowanie mężczyzn, mundurowi postanowili wylegitymować osoby, które przebywały w pojeździe. W trakcie kontroli funkcjonariusze zauważyli, że w torbie na tylnej kanapie pojazdu, znajdował się woreczek foliowy z zawartością 31 sztuk mniejszych woreczków wypełnionych białą zbryloną substancją. W schowku pod kierownicą, policjanci znaleźli susz roślinny, koloru brunatnozielonego, a w schowku od strony pasażera elektroniczną wagę.

Policjanci i tym razem nie mylili się, że nerwowe zachowanie podróżujących mężczyzn spowodowane było posiadaniem środków zabronionych. Wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone, a 34-letni kierowca i starszy od niego 38-letni krajan, do których należała marihuana i mefedron, przewiezieni zostali do komisariatu policji przy ul. Janowskiego.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej izby zatrzymań, by dnia następnego usłyszeć zarzuty dotyczące posiadania środków zabronionych. Biała substancja została zabezpieczona, jako dowód w prowadzonym postępowaniu nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Ursynów. Grozi im kara do 3 lat więzienia.