piątek, 17 maja 2024 06:41
Reklama

Zostawił psa w aucie na kilka godzin i poszedł do rodziny. Świadkowie wezwali policję

Zostawił psa w aucie na kilka godzin i poszedł do rodziny. Świadkowie wezwali policję
Mieszkańcy powiatu oświęcimskiego od wielu lat świadomie reagują na różnego rodzaju przestępstwa, wykroczenia, a także niebezpieczeństwa grożące nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. W taki właśnie sposób postąpił anonimowy oświęcimianin. Dostrzegł psa, który przy kilkustopniowym mrozie przez kilka godzin przebywał w zamkniętym samochodzie.

W sobotę (17.12.2022) o godzinie 19.30 operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie od mieszkańca Oświęcimia, dotyczące psa zamkniętego w samochodzie marki Renault zaparkowanego na jednym z oświęcimskich osiedli. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, pies w pojeździe miał przebywać od godziny 14. Najbliżej wskazanego miejsca byli policjanci z oświęcimskiej drogówki. Szybko zlokalizowali pojazd, w którym psiak przebywał. Stan zwierzęcia był dobry, więc mundurowi, zaczęli ustalać właściciela pojazdu.

Okazał się nim 60-letni, były mieszkaniec Oświęcimia. Funkcjonariusze ustalili, również, że niedaleko miejsca w którym pojazd parkował mieszkają członkowie jego rodziny. Udali się więc pod ten adres. Tam zastali na 60-latka. Mężczyzna natychmiast udał się do pojazdu. Oświadczył, że kilkukrotnie doglądał psa w pojeździe. Mężczyzna został pouczony, aby dla dobra psa nie pozostawiać go zbyt długo samego w pojeździe. Na podziękowania za prawidłową reakcję oraz wrażliwość na los zwierzęcia, zasługuje mieszkaniec Oświęcimia. Obawiając się, że ktoś mógł zapomnieć o psie zamkniętym w samochodzie, nie pozostawił go bez pomocy.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama