Policjanci zatrzymali 24-latka, który w piątek rano napadł na jeden ze sklepów na terenie Lęborka. Sprawca posługując się bronią gazową, groził ekspedientce żądając wydania pieniędzy. Z kasy sklepowej zabrał blisko 200 zł. Został zatrzymany kilka minut po napadzie gdy wsiadał do autobusu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a na wniosek policji i prokuratury, sąd w Lęborku zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na 3 miesiące.
W piątek po godz. 6.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lęborku otrzymał zgłoszenie o napadzie, do którego doszło w jednym ze sklepów w Lęborku. Natychmiast na miejsce zdarzenia pojechał patrol uchu drogowego z Lęborka. Na miejscu policjanci ustalili przebieg całego zdarzenia oraz rysopis sprawcy, który zastraszył ekspedientkę narzędziem przypominającym broń. Mundurowi natychmiast rozpoczęli penetrację miasta i w trakcie patrolowania okolic Dworca PKP i PKS zauważyli wsiadającego do autobusu mężczyznę, przypominającego rysopisem mężczyznę wskazanego przez pokrzywdzoną. Policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę.
Okazało to 24–letni mieszkaniec powiatu lęborskiego, który dokonał rozboju w warunkach recydywy. Sprawcy przedstawiono już zarzuty popełnienia przestępstwa, teraz grozi mu kara nawet do 18 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek lęborskiej policji i prokuratury, Sąd Rejonowy w Lęborku zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Źródło: Pomorska Policja
Napad na sklep z bronią w ręku. Ukradł 200 złotych, grozi mu 18 lat więzienia
- 18.12.2017 14:07
Napisz komentarz
Komentarze