W ubiegłym tygodniu wołomińscy kryminalni zatrzymali 46-latkę i 42-latka. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie znacznej ilości środków odurzających, zaś kobieta odpowie za utrudnianie czynności funkcjonariuszom. W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli 58 gramów amfetaminy, 104 gramy marihuany, 4 tabletki ecstasy, nasiona konopi indyjskiej oraz 12 sztuk amunicji. Zarówno kobiecie, jak i mężczyźnie postawiono zarzuty. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków 42-latkowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. 46-latka, która próbowała zniszczyć dowody, również odpowie przed sądem.
Wołomińscy kryminalni ustalili, że w jednym z domów jednorodzinnych w Wołominie, mogą znajdować się znaczne ilości środków odurzających. Udali się więc pod wskazany adres.
Drzwi do domu otworzył im 42-letni mężczyzna, ale to zachowanie kobiety wzbudziło w funkcjonariuszach podejrzenia. W trakcie przeszukania domu, 46-latka paliła papierosa i nerwowo chodziła po kuchni. Podczas czynności policyjnych w kotłowni, kobieta próbowała zniszczyć narkotyki wrzucając je do pieca. Dzięki szybkiej reakcji policjantki, która natychmiast wyjęła torbę z zapięciem strunowym z pieca, nie doszło do zniszczenia dowodów. Zarówno kobieta jak i mężczyzna zostali zatrzymani przez wołomińskich kryminalnych.
Podczas przeszukania kotłowni funkcjonariusze ujawnili 58 gramów amfetaminy, 104 gramy marihuany, 4 tabletki ecstasy, nasiona konopi indyjskiej oraz 12 sztuk amunicji, którą poddano ekspertyzie. Ponadto policjanci znaleźli 3 wagi elektroniczne służące do porcjowania narkotyków oraz trzy pudełka kartonowe, w których znajdowały się małe woreczki z zapięciem strunowym. Zabezpieczone przez funkcjonariuszy środki odurzające były przygotowane do wprowadzenia na „ czarny rynek”. Mogły posłużyć do odurzenia ponad 160 osób.
Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Zaś 46-latka odpowie przed sądem za utrudnianie postępowania karnego. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę więzienia od 3 miesięcy do 5 lat. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Wołominie.
Napisz komentarz
Komentarze