piątek, 10 maja 2024 20:03
Reklama

Mając ponad 3 promile ukradł szefowi koparkę i bujał po mieście. Przed policjantami schował się w kupce liści

Mając ponad 3 promile ukradł szefowi koparkę i bujał po mieście. Przed policjantami schował się w kupce liści

Dobrowolnie poddał się karze po tym jak usłyszał zarzut zaboru i kierowania koparką w stanie nietrzeźwości oraz mając aktywny zakaz kierowani pojazdami mechanicznymi. Teraz mężczyznę czeka kara pozbawienia wolności z zastosowaniem warunkowego zawieszenia, kara grzywny, zapłaty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej, dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, nakaz powstrzymywania się od nadużywania alkoholu oraz opłacenie kosztów sądowych.




Policjanci z Komisariatu Policji w Suszu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzili postępowanie przeciwko 43-latkowi. Z ustaleń śledczych wynikało, że do oficera dyżurnego iławskiej policji zadzwonił świadek, który oświadczył, iż na jednej z dróg w Suszu mężczyzna pracuje na koparce i prawdopodobnie znajduje się pod działaniem alkoholu. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że zgłaszający zauważył jak należącą do niego koparką jedzie 43-latek.

Mężczyzna był zdziwiony bo kluczyki miał przy sobie a mieszkańcowi powiatu iławskiego nie zlecał żadnych prac. Pamiętał również, że kilka dni wcześniej 43-latek w pracy spożywał alkohol. Dlatego kiedy zobaczył go na koparce postanowił sprawdzić jego stan trzeźwości. Mężczyzna nie chciał się poddać badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu tylko oddalił się w nieznanym kierunku. W trakcie poszukiwań okazało się, że 43-latek schował się w lesie przykrywając się liśćmi. Funkcjonariusze przetransportowali go do komisariatu i poddali badaniu, które wskazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze ustalili również, że kierujący koparką miał także aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. 43-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Mieszkaniec gminy Susz po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Mężczyzna również dobrowolnie poddał się karze.

Teraz czeka go kara roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres trzech lat próby, grzywny w wysokości 3000 zł, zapłata świadczenia pieniężnego w kwocie 10000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej, nakaz powstrzymania się od nadużywania alkoholu oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i opłata kosztów sądowych.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama