Kiedy policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego dowiedzieli się, że poszukiwana 17-latka, będąca na ucieczce z domu wychowawczego, może przebywać w jednym z mieszkań w centrum Warszawy postanowili ją odwiedzić. Szybko okazało się, że ustalenia były trafne. Funkcjonariusze zatrzymali dziewczynę z zamiarem przekazania jej do placówki wychowawczej w Kutnie. W trakcie jednak wyczuli charakterystyczny zapach wydobywający się z jej bagażu. Po skontrolowaniu okazało się, że dziewczyna posiada w torbie podróżnej około 300 gramów marihuany.
Justyna Ś. oświadczyła policjantom, że przyjechała właśnie z Holandii, gdzie legalnie kupiła narkotyki, które miała zamiar sprzedać w Polsce. Jak przeliczyła, mogłaby na tym zarobić około 15 000 złotych.
Kobieta została zatrzymana w policyjnym areszcie. Badania przeprowadzone w laboratorium kryminalistyki potwierdziły, że susz zabezpieczony przez funkcjonariuszy to narkotyki. W związku z powyższym nastolatka usłyszała prokuratorskie zarzuty nielegalnego wwiezienia substancji psychotropowych na teren RP oraz posiadania znacznej ilości narkotyków.
Na wniosek policjantów i prokuratora śródmiejski sąd zastosował wobec niej 2-miesięczny areszt. Grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.




Źródło: Komenda Stołeczna Policji
Napisz komentarz
Komentarze