piątek, 22 listopada 2024 10:06
Reklama

Jeździł rowerem po mieście i strzelał z wiatrówki do aut. Uszkodził aż 24 samochody

Jeździł rowerem po mieście i strzelał z wiatrówki do aut. Uszkodził aż 24 samochody
Płońscy policjanci zatrzymali 30-latka, który uszkodził ponad dwadzieścia samochodów na terenie miasta. Mężczyzna wybijał w pojazdach boczne lub tylne szyby, strzelając z wiatrówki. Za popełnione przestępstwo - uszkodzenie mienia grozi mu do 5 lat więzienia.

W piątek 11 listopada, tuż po godz. 5 do dyżurnego płońskiej komendy wpłynęła informacja o uszkodzeniu kilku pojazdów stojących na jednym z parkingów przy ul. Sienkiewicza w Płońsku. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że sprawca, bądź sprawcy w aż 8 pojazdach powybijali szyby.

Tego samego dnia płońscy stróże prawa odebrali jeszcze dwa podobne zgłoszenia. Na ul. Żołnierzy Wyklętych, uszkodzone zostało jedno auto, a na Grunwaldzkiej szyby zostały wybite w dwóch pojazdach.

Pracujący przy tej sprawie kryminalni zabezpieczyli nagrania z miejskiego monitoringu. Kamery nagrały, jak mężczyzna w kapturze na głowie, z zasłoniętą twarzą, strzela w szyby pojazdów, używając przedmiotu przypominającego broń, a następnie odjeżdża na rowerze. Do podobnego zdarzenia doszło również następnego dnia wieczorem. Do oficera dyżurnego wpływały kolejne zgłoszenia o uszkodzeniach pojazdów, tym razem w okolicy ulic: Ks. Jerzego Popiełuszki, Wyszogrodzkiej, Piastowskiej, Robotniczej, Waryńskiego i Książęcej. Jeden ze zgłaszających widział sprawcę, gdyż w chwili gdy ten strzelał w szyby pojazdu, był wewnątrz.

Natychmiast na miejsce skierowany został patrol policji. W okolicy placu 15 Sierpnia funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Na widok radiowozu próbował on się ukryć, wchodząc do klatki schodowej bloku. 30-latek został zatrzymany. Miał w organizmie prawie promil alkoholu. Funkcjonariusze znaleźli przy nim wiatrówkę oraz stalowy śrut.

Płońscy policjanci przyjęli zawiadomienia o uszkodzeniu w sumie 24 pojazdów na terenie miasta. Straty powstałe w wyniku działania 30-latka sięgają blisko 27 tys. zł. Po wytrzeźwieniu i spędzeniu dwóch dni w policyjnej celi zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Poznan 16.11.2022 11:20
I tutaj jest cały absurd naszego prawa - do 5 lat za wybitą szybę, tyle samo jak za walnięcie kogoś młotkiem w głowę i artykule obok. Czyli według obecnego prawa nasza głowa nie jest warta więcej od starej szyby w jelczu. Brawo, Brawo!

Reklama