piątek, 22 listopada 2024 09:00
Reklama

Udawał atak padaczki na komisariacie. Liczył, że karetka zawiezie go do domu

Udawał atak padaczki na komisariacie. Liczył, że karetka zawiezie go do domu

Służby ratunkowe takie jak - policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe mają za zadanie nieść ludziom pomoc, gdy jest ona niezbędna. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają. Tylko w tym roku w powiecie piskim policjanci odnotowali już 23 zgłoszenia wywołania fałszywego alarmu. Jednym z nich była interwencja w Komisariacie Policji w Białej Piskiej. Przyszedł tam mężczyzna, który symulował atak padaczki. Po udzieleniu mu pomocy medycznej okazało się, że nic mu nie jest. Chciał tylko, aby karetka odwiozła go do domu.




Policja, a także straż pożarna i pogotowie ratunkowe to służby, które mają pomagać ludziom w nagłych i niebezpiecznych sytuacjach ratując ich życie oraz mienie. Niestety zdarza się jednak, że ktoś wzywa przedstawicieli tych służb zupełnie bezpodstawnie i niepotrzebnie. Mamy wówczas do czynienia z wykroczeniem wywołania fałszywego alarmu.


Tak było w przypadku 44-letniego mężczyzny, który wieczorem przyszedł do Komisariatu Policji w Białej Piskiej. Była to osoba dobrze znana funkcjonariuszom z różnych interwencji. W pewnym momencie mężczyzna ten osunął się na ziemię. Wszystko wskazywało na to, że ma atak padaczki. Policjanci natychmiast zareagowali udzielając mu pierwszej pomocy przedmedycznej do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Po udzieleniu mu pomocy medycznej okazało się, że 44-latek nie choruje na padaczkę i czuje się bardzo dobrze. Symulował atak, bo chciał, aby karetka odwiozła go do domu oddalonego o około 10 km. Niestety tak się nie stało, a za popełnione wykroczenie mieszkaniec gminy Biała Piska poniesie konsekwencje.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama