Policjanci z Komisariatu Policji w Obornikach Śląskich zatrzymali 54-latka, który groził pozbawieniem życia oraz spaleniem domu swojej rodzinie. Mężczyzna w trakcie zatrzymania dodatkowo znieważył oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy. Mieszkaniec naszego powiatu miał już problemy z prawem, za które spędził część swojego życia za kratami. Agresor, który tego samego dnia opuścił zakład karny, nie nacieszył się wolnością, ponieważ na wniosek śledczych oraz prokuratury, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Do zdarzenia, w którym udział brał 54-latek doszło we wtorek 18 października w jednym z mieszkań na terenie gminy Oborniki Śląskie. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci pojechali na miejsce, gdzie zastali mężczyznę, który był wskazany jako agresor. Miał on grozić pozbawieniem życia oraz spaleniem domu swojej rodzinie. Mężczyzna wrócił do domu po długiej nieobecności spowodowanej odsiadywaniem kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo
W trakcie interwencji policjanci próbowali porozmawiać i uspokoić agresora. Wtedy ten całą swoją nienawiść zaczął „przelewać” na interweniujących funkcjonariuszy. Nie stosował się do wydawanych poleceń.
Zaczął wyzywać mundurowych słowami wulgarnymi. Żeby tego było mało 54-latek naruszył nietykalność cielesną policjantów. Postępowanie mundurowych w tej sytuacji musiało być stanowcze i zdecydowane. Mężczyzna realnie stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia interweniujących policjantów. Został więc obezwładniony, zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnej celi.
W trakcie dalszych czynności policjanci przyjęli zawiadomienie o groźbach karalnych jakie 54-letni mieszkaniec powiatu miał kierować wobec swoich bliskich. Według uzyskanych informacji od czasu opuszczenia zakładu karnego do kolejnego zatrzymania minęło kilka godzin. Teraz mężczyzna będzie oczekiwał w areszcie na wyrok.
Napisz komentarz
Komentarze