piątek, 22 listopada 2024 00:49
Reklama

Zamiast mandatu za brak pasów zaproponował stówkę łapówki. Grozi mu do 10 lat więzienia

Zamiast mandatu za brak pasów zaproponował stówkę łapówki. Grozi mu do 10 lat więzienia

Kolejny kierowca przekonał się, że nie warto łamać przepisów ruchu drogowego, a każda propozycja wręczenia łapówki będzie nieopłacalna. Pod koniec września patrol częstochowskiej drogówki zatrzymał 53-latka, który wręczył im 100 zł „na dobry obiad” w zamian za odstąpienie od ukarania. Na obiad wrócił do domu, ...ale następnego dnia, ponieważ noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.




Policjanci z częstochowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego daewoo, który nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. 53-latek początkowo chciał przyjął mandat karny, ale później postanowił inaczej to „załatwić”. Tłumacząc, że nie chce punktów karnych wyciągnął 100 złotych i kilkukrotnie proponował mundurowym, że da im pieniądze „na dobry obiad i będzie po sprawie”.

Policjanci poinformowali kierującego daewoo, że popełnia przestępstwo, ale 53-latek nie reagował i mimo to wsunął funkcjonariuszowi banknot między jego dokumenty. O tym, jak zły był to pomysł przekonał się, jak policjant założył mu na ręce kajdanki, a następnie doprowadził do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał prokuratorski zarzut. Za wręczenie łapówki mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama