piątek, 22 listopada 2024 11:46
Reklama

Policjant na wolnym śledził dziwnie zachowującą się parkę. Znaleźli przy nich mefedron i marihuanę

Policjant na wolnym śledził dziwnie zachowującą się parkę. Znaleźli przy nich mefedron i marihuanę
Policjant z Zamościa w czasie wolnym od służby będąc na spacerze w zaparkowanym pojedzie zauważył dziwnie zachowujące się dwie osoby. Przypuszczał, że mogą posiadać narkotyki. Podejrzenia policjanta potwierdziły się. 31-letnia pasażerka miała przy sobie marihuanę i mefedron. Natomiast siedzący za kierownicą Renault 25-latek prawdopodobnie kierował pod wpływem narkotyków, co wykazało wstępne badanie narkotesterem.

Policjant z zamojskiego Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego będąc w czasie wolnym od służby w czwartek wieczorem wybrał się na spacer. Nieopodal lasu zauważył zaparkowany pojazd oraz siedzące w nim dwie osoby, które dziwnie się zachowywały. Sytuacja wydała się policjantowi podejrzana. Zadzwonił więc do dyżurnego informując, go że osoby w osobowym Renault prawdopodobnie posiadają narkotyki.

W pewnej chwili kierujący Renault ruszył w kierunku Zamościa. Policjant pojechał za nim informując kolegów z patrolu, którędy się przemieszcza. Kierującego renault policyjny patrol zatrzymał do kontroli drogowej na ulicy Studziennej. Za kierownicą siedział 25-latek z gminy Sitno. Pasażerką była 31-letnia mieszkanka Zamościa.

Podczas kontroli w torebce 31-latki policjanci ujawnili woreczki strunowe z zawartością suszu roślinnego oraz białych kryształków. Kobieta mała też przy sobie metalowy młynek oraz gilzę z zawartością suszu. Policjanci zabezpieczyli odnalezione przedmioty i susz. Kierujący i pasażerka Renault trafili do policyjnego aresztu. Po zbadaniu okazało się, że susz to marihuana, a kryształki to mefedron. Z zabezpieczonych przez policjantów środków odurzających można byłoby wykonać blisko trzydzieści porcji dilerskich narkotyków.

31-latka usłyszała zarzuty posiadania środków odurzających oraz ich udzielania 25-latkowi. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że 25-latek kierując Renault znajdował się pod wpływem substancji odurzających. Pobrano od niego krew do badań. Jeśli wynik wykaże zawartość narkotyków w jego organizmie odpowie za kierowanie pojazdem pod ich wpływem.

Za posiadanie oraz za udostępnianie narkotyków grożą kary do trzech lat pozbawienia wolności. Za kierowanie pojazdem pod ich wpływem - dwa lata więzienia i utrata prawa jazdy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama