Czasami ludzka bezmyślność nie zna granic. Niecodzienna historia, która rozegrała się na służbie policjantów z drogówki pozostanie w ich pamięci na długo. Kontrola drogowa mężczyzny, który okazał się być pijany, zakończyła się zatrzymaniem jego partnerki. Kobieta będąc po alkoholu przyjechała po partnera autem. Chcąc uniknąć odpowiedzialności dla siebie i partnera chciała przekupić policjantów. Na nic się zdały jej korupcyjne propozycje. 56-latka trafiła za kraty policyjnej celi, usłyszała zarzuty i ma policyjny dozór.
W sobotę (01.10.22r.) policjanci z bartoszyckiej drogówki w jednej z gminnych miejscowości zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę jadącego citroenem. Już w trakcie rozmowy z mężczyzną wyczuli od niego zapach alkoholu. Badane alkomatem ujawniło obecność ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie 60–latka. Z uwagi na brak możliwości kontynuowania jazdy istniała konieczność przekazania auta mężczyzny osobie wskazanej. Na miejsce interwencji przyjechała partnerka mężczyzny. Policjanci sprawdzili, czy jest trzeźwa, okazało się, że nie. 56-latka miła prawie 0,7 promila alkoholu w organizmie. Orientując się, w jakiej sytuacji znalazła się i ona i jej partner postanowiła działać. Złożyła policjantom propozycję korupcyjną. Policjanci zareagowali w jedyny możliwy w tym przypadku sposób – zatrzymali kobietę.
W niedzielę (02.10.22r.) mieszkanka gminy Bartoszyce usłyszała zarzut łapownictwa i kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Prokurator z Bartoszyc postanowił o poddaniu 56-latki pod policyjny dozór. Kobieta ma też zakaz opuszczania kraju. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. 60-letniego partnera kobiety czeka odpowiedzialność za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze