Bolesławieccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na swojej posesji nielegalnie składował niebezpieczne odpady. W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że 49-latek odpowiada również za transport groźnych dla środowiska substancji, które następnie były przechowywane na terenie Bolesławca. Sąd zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Za przestępstwa, o które jest podejrzany, mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na dwa miesiące trafił do aresztu 49-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu. Mężczyzna wpadł w ręce stróżów prawa po tym, jak na terenie jego posesji znalezione zostały niebezpieczne odpady.
Gdy mundurowi dokonywali oględzin i przeszukania jego posesji, 49-latek telefonicznie poinformował policjantów, że przebywa w innym mieście. Jednakże w trakcie wykonywania czynności procesowych, jedna z funkcjonariuszek zauważyła go ukrywającego się pod jednym z pojazdów.
Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzany nie tylko przechowywał 24 pojemniki, między innymi z rozpuszczalnikami, farbami i lakierami, o pojemności 1000 litrów każdy, ale jest również odpowiedzialny za ich transport na teren swojej posesji w Bolesławcu.
Po doprowadzeniu do bolesławieckiej prokuratury rejonowej, 49-latek usłyszał zarzuty dwóch przestępstw z art. 183 § 1 Kodeksu karnego. Na wniosek prokuratury sąd aresztował 49-latka na dwa miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zwoził na posesję niebezpieczne chemikalia. Policji powiedział, że go nie ma, znaleźli go po samochodem
- 20.09.2022 08:27
Napisz komentarz
Komentarze