Na 3 miesiące do aresztu trafili 32-latka i jej 29-letni partner podejrzani o przestępstwa narkotykowe. Łomżyńscy kryminalni, wspomagani przez policyjnego psa "Pakieta", znaleźli w mieszkaniu kobiety amfetaminę. Para usłyszała już zarzuty. Mieszkance Łomży grozi do 10, a mieszkańcowi gminy Śniadowo do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają rozszerzenia zarzutów.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 32-latce podejrzanej o udzielanie i posiadanie znacznej ilości narkotyków. Kiedy policjanci ustalili, że mieszkanka Łomży może posiadać w mieszkaniu narkotyki, zapukali do jej drzwi. Podczas przeszukania mundurowych wspomagał policyjny pies "Pakiet". To on wskazał w jednym z pokoi przezroczyste torebki z białym proszkiem oraz wagi jubilerskie. Wstępne badania narkotesterami wykazały, że w 17 zabezpieczonych torebkach strunowych była amfetamina o łącznej wadze blisko 700 gramów. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to blisko 21 tysięcy złotych.
Następnego dnia łomżyńscy kryminalni zatrzymali partnera kobiety. 29-latek podejrzany jest o handel narkotykami. 32-latka usłyszała łącznie 4 zarzuty: 3 dotyczące udzielania środków odurzających i zarzut posiadania ich znacznej ilości. Natomiast 29-letni mieszkaniec gminy Śniadowo odpowie za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Za to przestępstwo grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu 32-latka i jej 29-letni partner najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają dalszych zarzutów.
Napisz komentarz
Komentarze