Myślał, że kradnie telefon za tysiaka, a zabrał atrapę. Później groził ochroniarzowi nożem

Policjanci zatrzymali sprawcę rozboju, do którego doszło w jednym ze sklepów w Nisku. Mężczyzna wyniósł z marketu skradziony telefon i uciekł. Kiedy pracownik sklepu i jeden z klientów odebrali mu skradziony przedmiot, sprawca zaczął wymachiwać w ich kierunku nożem. Decyzją sądu, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. 39-latkowi za ten czyn grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W ubiegłą sobotę, niżańscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży rozbójniczej w jednym ze sklepów w Nisku. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna zabrał z wystawy sklepowej atrapę telefonu o wartości 1000 zł., po czym wybiegł ze sklepu. Za złodziejem pobiegł pracownik sklepu wraz z klientem, którym okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej i gdy odebrali mu atrapę telefonu, mężczyzna wyjął nóż i zaczął nim wymachiwać, żądając oddania telefonu. Kiedy sprawca nie odzyskał skradzionego przedmiotu, uciekł z miejsca.

Poinformowani o zdarzeniu policjanci szybko ustalili i zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 39-letni obywatel Gruzji, który został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyźnie zostały przedstawione zarzuty.

Na wniosek policjantów i prokuratury, Sąd Rejonowy w Nisku zastosował wobec 39-latka środka zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie za popełnione przestępstwo grozi teraz kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.