Na 3 miesiące trafili do aresztu dwaj mężczyźni podejrzani o kradzież jednemu z mieszkańców Częstochowy 30 tys. zł tzw. metodą „na koło”. Trzeci z zatrzymanych oczekuje na deportację poza granice naszego kraju. Wszyscy wpadli w ręce policji w Koninie. Z ustaleń śledczych wynika, że działali tam w ten sam sposób, co w Częstochowie. Policjanci badają, czy ich ofiarami nie padło więcej osób.
Na początku listopada do częstochowskich policjantów zgłosił się jeden z mieszkańców miasta twierdząc, że został okradziony. Szczegółowe przesłuchanie wykazało, że mężczyzna stracił pozostawione w aucie 30 tys. zł podczas wymiany przebitej opony. Śledczy ustalili, że pokrzywdzony padł najprawdopodobniej ofiarą złodziei działających tzw. metodą „na koło”.
Sprawcy, wykorzystujący ten sposób, obserwują osobę, która wypłaca w banku większą ilość pieniędzy, przebijają w jej samochodzie oponę, a podczas wymiany koła, kradną z wnętrza samochodu gotówkę.
Kiedy kilka dni po tym zdarzeniu śledczy z częstochowskiej komendy dowiedzieli się, że w ręce policjantów w Koninie wpadło 3 mężczyzn podejrzanych o kradzież taką samą metodą blisko 14 tys. zł i rzeczy osobistych, wszystko wskazywało na to, że to ta sama grupa.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na doprowadzenie zatrzymanych przez konińskich stróżów prawa mężczyzn do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ i przedstawienie im zarzutów kradzieży. 53-letni obywatel Litwy usłyszał dodatkowo zarzut posługiwania się podczas legitymowania podrobionymi dokumentami, a 53-letni obywatel Gruzji - posiadania marihuany. Decyzją sądu w Częstochowie obaj trafili na najbliższe 3 miesiące do aresztu. Trzeci z zatrzymanych - 37-letni obywatel Gruzji - oczekuje na deportację z naszego kraju.
Źródło: śląska policja
Napisz komentarz
Komentarze