piątek, 15 listopada 2024 03:33

Po pijaku zerwali flagi państwowe. Chcieli pokazać, że się nikogo nie boją



Hucznie obchodzone Święto Niepodległości zakończyło się dla dwóch gorzowian zatrzymaniem i zarzutami. Mężczyźni grozili sąsiadom, którzy zwrócili im w nocy uwagę na zbyt głośne zachowanie. W przypływie złości jeden z nich zerwał dwie flagi państwowe, wywieszone z okazji święta.


Odzyskanie przez Polskę Niepodległości zbyt hucznie świętowało w sobotnią noc na os. Górczyn w Gorzowie Wlkp. dwóch mężczyzn. Hałas i przedłużająca się impreza nie pozwalała spokojnie zasnąć sąsiadom. Ci próbowali najpierw telefonicznie zareagować u właściciela mieszkania, który wynajmował mieszkanie. To prawdopodobnie zdenerwowało mężczyzn, bo postanowili wyjść przed blok, by zademonstrować swoją agresję.

Jeden z nich zaczął rzucać w okna sąsiadki jajkami. Kobieta przestraszyła się i myślała, że wybito jej szyby. Gdy chciała sprawdzić co się stało, przez otwarte okna do pokoju wpadły rzucone jajka, które rozbiły się na ścianie. W czasie zdarzenia mężczyźni byli agresywni i wulgarni. Małżeństwo wezwało policjantów. Mężczyźni oddalili się jednak przed przybyciem patrolu.

Cisza nie trwała długo. Sąsiadka po pewnym czasie słyszała za ścianą krzyki i wulgaryzmy, a także groźby pozbawienia życia. W pewnej chwili zauważyła też, że 47-latek zerwał flagi, które wywieszone były przy wejściu do klatki schodowej.

Kolejnego dnia rano rodzina złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstw. Policjanci zatrzymali 47- i 19-letniego mieszkańca Gorzowa Wlkp., którzy byli nietrzeźwi. W organizmie mieli odpowiednio około 2,5 i 1 promila alkoholu. Oboje usłyszeli zarzuty związane z groźbami karalnymi, za które grozi do dwóch lat więzienia. Dodatkowo starszy z nich odpowie za przestępstwo z art. 137 kodeksu karnego. Mowa w nim między innymi o usunięciu flagi, za co grozi do roku pozbawienia wolności. Usunięte przez mężczyznę flagi zostały zabezpieczone i wrócą do właściciela.

Źródło: lubuska policja
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze