35 tysięcy złotych straciła 41-latka, która przez Internet chciała zaciągnąć pożyczkę. Kobieta wykonała przelewy na łączną kwotę kilku tysięcy złotych. Miały to być koszty ubezpieczenia kredytu. Kolejny raz apelujemy - uważajmy na oszustów, zachowajmy rozsądek i nie dajmy się naciągnąć i stracić naszych oszczędności.
W czwartek do lubartowskiej komendy zgłosiła się 41-letnia mieszkanka powiatu lubartowskiego, która oświadczyła policjantom, że w kwietniu tego roku została oszukana i okradziona. Kobieta chciała przez Internet zaciągnąć pożyczkę. W sieci znalazła stronę internetową, gdzie oferowano kredyt bez żadnych dodatkowych opłat.
41-latka za pośrednictwem jednego z komunikatorów skontaktowała się ze stroną internetową, gdzie ta oferta widniała. Przez kilka dni kobieta korespondowała z osobą podającą się za pracownika zajmującego się udzielaniem kredytów. 41-latka podpisała też przesłaną umowę. Ponadto wpłacała pieniądze, na różne konta podane, tytułem ubezpieczenia kredytu. Gdy kobieta zaprzestała wysyłania pieniędzy, oszust straszył ją policją. Łącznie wysłała oszustom pieniądze w kwocie 35 tysięcy złotych
Policjanci apelują kolejny raz, aby zachować szczególną ostrożność podczas korzystania z Internetu. Nie przekazujmy pieniędzy osobom nieznanym, nie wierzmy w "wyjątkowe, szybkie okazje", które pojawiają się w sieci.
piątek, 22 listopada 2024 18:20
Napisz komentarz
Komentarze