poniedziałek, 25 listopada 2024 15:20
Reklama

Jumanym rowerem pojechał ukraść auto. Zatankował je na stacji i odjechał nie płacąc za paliwo

Jumanym rowerem pojechał ukraść auto. Zatankował je na stacji i odjechał nie płacąc za paliwo

W minionym tygodniu na terenie powiatu jędrzejowskiego doszło do kradzieży roweru i pojazdu osobowego. Sprawcą tych zdarzeń okazał się 51-latek pochodzący z Radomia. Mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w więzieniu.




W poniedziałkowe popołudnie dyżurny jędrzejowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że z jednej z posesji w gminie Sobków został skradziony pojazd marki Renault o wartości około 3 000 złotych. Jak oświadczył zgłaszający, na jego posesję przyjechał rowerem nieznany mu mężczyzna, który wsiadł do jego pojazdu. Sprawca, pozostawiając rower na miejscu, odjechał samochodem w nieznanym kierunku. Niedługo później okazało się, że mężczyzna udał się w kierunku Krakowa, gdzie po drodze na jednej ze stacji paliw zatankował za blisko 100 złotych po czym odjechał nie płacąc rachunku.

Szybka reakcja i działanie jędrzejowskich policjantów, przy współpracy kolegów z Miechowa, doprowadziły do zatrzymania mężczyzny już na terenie sąsiedniego województwa. Jak ustalono, sprawca kradzieży to 51-letni mieszkaniec Radomia.

Późnym popołudniem dyżurny jędrzejowskiej komendy otrzymał kolejne zgłoszenie. Chodziło o kradzież roweru pozostawionego na stacji PKP w gminie Sobków. Okazało się, że tym właśnie sprzętem 51-latek przyjechał na posesję, gdzie dokonał kradzieży samochodu. Zatem radomianin ukradł rower, następnie samochód, a potem paliwo. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzuty. Sąd zadecydował o zastosowaniu wobec 51-latka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres 2 miesięcy, a grozi mu do 5 lat więzienia. Skradzione pojazdy wróciły już do właścicieli.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama