Dzięki sprawnie i profesjonalnie przeprowadzonej akcji przez gorzowskich policjantów, 31-letni mężczyzna ugodzony nożem żyje i przebywa w szpitalu. Gdy mundurowi pojawili się na miejscu zdarzenia mężczyzna nie oddychał i nie miał tętna. Skuteczna akcja reanimacyjna pozwoliła przywrócić 31-latkowi funkcje życiowe. Policjanci zatrzymali także 33-letnią kobietę, podejrzaną o atak z użyciem noża.
W niedzielny poranek (29 października) policjanci z gorzowskiego Sztabu Policji otrzymali poważnie brzmiące zgłoszenie. Na ulicy Dekerta w Gorzowie Wlkp. mężczyzna miał zostać ugodzony nożem. Mundurowi błyskawicznie pojawili się na miejscu zdarzenia. W jednym z bloków mieszkalnych sierż. szt. Dariusz Kałkus i sierż. Patryk Simiński zastali leżącego, zakrwawionego mężczyznę z obrażeniami klatki piersiowej. Mężczyzna nie oddychał i nie miał tętna. Policjanci, którzy przybyli jeszcze przed ratownikami medycznymi, nie tracąc czasu rozpoczęli reanimację. Dzięki profesjonalnie i skutecznie przeprowadzonej akcji ratunkowej, udało im się przywrócić czynności życiowe poszkodowanemu 31-latkowi. W tym samym czasie na miejscu zdarzenia pojawił się Zespół Pogotowia Ratunkowego, a także drugi patrol Policji. Ratownicy medyczni przejęli poszkodowanego 31-latka od policjantów i przetransportowali go do szpitala. Mundurowi natomiast szybko ustalili przebieg tego zdarzenia i zatrzymali 33-letnią kobietę podejrzaną o ugodzenie nożem 31-latka. Podejrzana została przewieziona do gorzowskiej komendy gdzie będą z nią przeprowadzane czynności procesowe. Zgodnie z Kodeksem Karnym, za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 33-latce grozi kara pozbawienia wolności na okres nie krótszy niż trzy lata.
Źródło: policja w Gorzowie Wielkopolskim
Napisz komentarz
Komentarze