Kompletnie pijany jechał całą szerokością krajówki: "Spieszę się na pierwszą randkę"

Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie kierowca opla zatrzymany przez policjantów z drogówki. 40-latek w takim stanie jechał ulicami Grajewa na randkę. Stracił prawo jazdy, a teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek po 17 dyżurny grajewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kierowcy, który jedzie całą szerokością drogi po krajowej 65. Natychmiast w jego kierunku pojechali policjanci z drogówki. Funkcjonariusze zatrzymali opisywany pojazd na ulicy 9 Pułku Strzelców Konnych w Grajewie. Mundurowi już na początku rozmowy wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 40-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Mieszkaniec powiatu monieckiego od razu stracił prawo jazdy. O tym na jak długo, zadecyduje sąd. Mężczyzna powiedział policjantom, że spieszył się na pierwszą randkę z nowo poznaną dziewczyną. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.