Policjanci zobaczyli łysego za kółkiem i od razu bomby. Miał w aucie dwa pistolety i sporo białego

Policjanci z dąbrowskiej patrolówki zatrzymali do kontroli 45-latka jadącego swoim osobowym fordem ulicą Poniatowskiego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna posiada... 5 zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, dąbrowianin posiadał przy sobie blisko 90 porcji amfetaminy. Podejrzany podawał dane swojego brata, by nie wyszło na jaw, że to nie jest jego pierwszy konflikt z prawem.

Mundurowi nie dali się jednak oszukać, gdyż mężczyzna był im dobrze znany. W trakcie przeszukania pojazdu zatrzymany zachowywał się bardzo nerwowo. Szybko wyszło na jaw dlaczego. Stróże prawa w aucie znaleźli dwie sztuki broni.

Na posiadanie jednej z nich wymagane było pozwolenie, którego mężczyzna nie miał. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Śledczy, po zgromadzeniu wystarczających materiałów dowodowych, przedstawili mu zarzuty nielegalnego posiadania broni palnej oraz narkotyków i kierowania samochodem pomimo orzeczonego zakazu. Sąd zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny i poręczenie majątkowe. Grozi mu kara do 8 lat więzienia oraz możliwość dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.

Źródło: śląska policja