Wrocławscy policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, który w miejscu zamieszkania posiadał ponad 7 tysięcy porcji handlowych marihuany, a także namiot do jej uprawy wraz z krzakami konopi w doniczkach. Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i grozić mu może teraz kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Wrocław- Fabryczna wraz z funkcjonariuszami ds. zwalczania Przestępczości Pseudokibiców KMP we Wrocławiu wyeliminowali z rynku ponad 7 tysięcy porcji handlowych marihuany i zatrzymując ich właściciela.
Praca operacyjna wrocławskich policjantów doprowadziła do jednego z mieszkań na Fabrycznej. Policjanci uzyskali informacje, że we wspomnianym lokalu mogą znajdować się duże ilości środków zabronionych przez Ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii.
Po raz kolejny ciężka praca policjantów doprowadziła do wyeliminowania z rynku ponad 7 tysięcy porcji handlowych marihuany. W mieszkaniu policjanci ujawnili doniczki z krzakami konopi znajdujące się w specjalnym namiocie, a także wagę elektroniczną. Narkotyki 32-letni właściciel przechowywał we wiaderkach i słoikach.
Wizyta policjantów zakończyła się zatrzymaniem mieszkańca Wrocławia i przewiezieniem go do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty z artykułu 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a zgodnie z aktualnymi przepisami grozić mu może kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Miał w domu tyle zioła, że musiał kitrać je w wiadrach i słojach. Diler może trafić za kraty na 10 lat
- 03.06.2022 14:33
Napisz komentarz
Komentarze