czwartek, 28 marca 2024 11:24
Reklama

24-letni patus napadł dzieciaki na placu zabaw. Chciał, żeby pokazali mu telefon, gdy odmówili, zabrał go siłą

24-letni patus napadł dzieciaki na placu zabaw. Chciał, żeby pokazali mu telefon, gdy odmówili, zabrał go siłą

Żorscy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który grożąc 14-latkowi, skradł jego telefon komórkowy. Zatrzymany usłyszał w prokuraturze zarzut i decyzją sądu trafił do aresztu. Mężczyźnie grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.




9 maja przed godziną 17 do grupy nastolatków siedzących na placu zabaw na osiedlu Sikorskiego podszedł młody mężczyzna, początkowo prosząc o użyczenie telefonu. Kiedy prośbą nie osiągnął zamierzonego celu, to grożąc pozbawieniem zdrowia, zabrał 14-latkowi telefon, a następnie szybko się oddalił.

Chłopiec przekazał rodzicom charakterystyczny opis sprawcy, a ci niezwłocznie zgłosili sprawę na Policji. Już po kilku dniach sprawca znalazł się w rękach kryminalnych. Okazało się, że to już nie pierwsze przestępstwo 24-letniego jastrzębianina, gdyż poszukiwany był przez sąd do odbycia zasądzonej kary ponad 9 miesięcy pozbawienia wolności za liczne kradzieże.

Na podstawie zebranych materiałów stróże prawa udowodnili mężczyźnie również kilka innych kradzieży, których miał dopuścić się wcześniej. Wobec mężczyzny sędzia orzekł środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Podczas wymierzania kary aresztu, sąd wziął pod uwagę wcześniej popełnione przez mężczyznę przestępstwa.

Podejrzany będzie oczekiwał teraz na proces. Za przestępstwo, którego się dopuścił, kodeks karny przewiduje karę nawet 12 lat więzienia.

Źródło: śląska policja 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama