piątek, 10 maja 2024 02:12
Reklama

Koguty sąsiada nie dawały mu spać, więc zarąbał je siekierą. Był kompletnie pijany

Koguty sąsiada nie dawały mu spać, więc zarąbał je siekierą. Był kompletnie pijany
Ważniejszy od życia zwierząt i dobrych stosunków sąsiedzkich był dla niego spokojny sen. 62-letni mieszkaniec Gliwic przed sądem będzie się tłumaczył z zabicia dwóch kogutów i kury swojego sąsiada.

Wczoraj przed godziną 9 rano właściciel działki w rejonie ulicy Świętojańskiej w Gliwicach ujawnił na niej dwa marte koguty oraz kurę. Mężczyzna powiadomił o wszystkim straż miejską, która przekazała informacje policjantom.

Przybyli na miejsce zdarzenia mundurowi bardzo szybko wytypowali osobę, która stała za uśmierceniem zwierząt - okazał się nim 62-letni mieszkaniec pobliskiej kamienicy.

Mężczyzna był kompletnie pijany. Bełkocząc opowiedział policjantom, że hałasy, które wydawały ptaki nie pozwalały mu zasnąć. Wziął więc sprawy w swoje ręce i przy pomocy siekiery zgładził zwierzęta. Sprawa trafi do sądu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama