niedziela, 28 kwietnia 2024 13:21
Reklama
News will be here

Dzieci stały w oknie na czwartym piętrze i wołały mamę. Przechodzień zaalarmował służby ratunkowe

Dzięki właściwej reakcji przechodnia oraz szybkiej interwencji kraśnickiego patrolu nie doszło do tragedii. Dwoje małych dzieci w wieku 3 i 4 lat weszły na kuchenny parapet, otworzyły okno na 4. piętrze i wychylając się na zewnątrz wołały mamę. Ostatecznie posłuchały się policjantów i wróciły do środka. Po wyważeniu drzwi z udziałem strażaków, w środku zastali zaskoczonego 31-letniego opiekuna, który prawdopodobnie przysnął. Mężczyzna był trzeźwy. Dzieci zostały przekazane matce.
Dzieci stały w oknie na czwartym piętrze i wołały mamę. Przechodzień zaalarmował służby ratunkowe

Całe zdarzenie miało miejsce wczoraj po godzinie 17:00 na jednym z kraśnickich osiedli. Przypadkowy przechodzień zauważył otwarte okno na 4. piętrze bloku i stojące dziecko, które chodziło po parapecie i wołało mamę. Mężczyzna wezwał służby. Jednocześnie poprosił dziecko żeby się schowało, jednak zadziałało to tylko na chwilę. Kiedy na miejsce dojechał patrol z Kraśnika, zastał w oknie wychylające się dzieci.

Po chwili pojawiły się kolejne służby, strażacy rozłożyli skokochron. Kiedy policjant stanowczo poprosił dzieci, aby wróciły do środka, te posłuchały się i zamknęły okno. W międzyczasie funkcjonariusze ze strażakami pobiegli do mieszkania. Ponieważ drzwi były zamknięte, zadecydowano o ich wyważeniu. Jednocześnie mundurowi spokojnie rozmawiali z dziećmi, by ich nie wystraszyć.

Po wejściu do środka, funkcjonariusze na miejscu zastali 31-letniego opiekuna, który prawdopodobnie przysnął. Tłumaczył, że nie zauważył całej sytuacji i nie słyszał dobijania się do drzwi. Był trzeźwy. Dzieci zostały przebadane przez medyków, nie wymagały pomocy medycznej. Zostały przekazane pod opiekę matce, która po chwili pojawiła się na miejscu. Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama