sobota, 11 maja 2024 22:42
Reklama

Naćpany 23-latek potrącił staruszkę, po czym zakrył uszkodzone auto plandeką i... udawał świadka wypadku

Chciał przechytrzyć policjantów, ale szybko został sprowadzony na ziemię. 23-letni kierowca potrącił starszą kobietę na pasach, a po wszystkim próbował zatrzeć ślady.
Naćpany 23-latek potrącił staruszkę, po czym zakrył uszkodzone auto plandeką i... udawał świadka wypadku

Przed godziną 18 na ulicy Norwida na przejściu dla pieszych kierujący mistubishi potrącił 87-letnią mieszkankę miasta. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Z ustaleń policjantów wynikało, że sprawca zdarzenia nie udzielił kobiecie pomocy i odjechał. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania japońskiego auta i jego kierowcy. W nocy na jednym z parkingów uwagę funkcjonariuszy przykuł częściowo zakryty plandeką samochód marki Mistubishi. Po jej odsłonięciu okazało się, że auto ma uszkodzoną przednią szybę oraz reflektor. Stróże prawa ustalili, że użytkownikiem pojazdu jest 23-latek.

Mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy, ale narkotest dał pozytywny wynik. Wskazał, że w organizmie badanego znajduje się amfetamina i THC. Mężczyźnie pobrano krew do dalszych badań, następnie trafił do celi. W trakcie czynności śledczy ustalili, że skarżyszczanin po zdarzeniu zaparkował auto i wrócił w miejsce potrącenia, gdzie został wylegitymowany… jako świadek wypadku. Dziś będzie przesłuchany, a niebawem zapewne stanie przed sądem. Jeżeli potwierdzi się, że kierował pod wpływem narkotyków, grozi mu do trzech lata więzienia. Dodatkowo odpowie za nieudzielenie pomocy ofierze swojego działania i ucieczkę z miejsca wypadku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama