poniedziałek, 20 maja 2024 13:04
Reklama

53-latek przelał "amerykańskiej żołnierce" ponad 200 tysięcy i czekał na paczkę. Miało w niej być 1,5 mln dolarów

Pomimo tego, że świadomość mieszkańców naszego powiatu zdecydowanie poprawiła się, nadal zdarzają się przypadki, kiedy przestępcom udaje się przysłowiowo wywieść ofiarę w pole. Przestępcy stosują co raz to bardziej pomysłowe metody, by dotrzeć nie tylko do seniorów. Tym razem mieszkaniec powiatu nyskiego padł ofiarą oszustwa na amerykańskiego żołnierza, ale w wersji damskiej. Zaufał nowo poznanie w Internecie kobiecie i stracił ponad 200 tysięcy złotych.
53-latek przelał "amerykańskiej żołnierce" ponad 200 tysięcy i czekał na paczkę. Miało w niej być 1,5 mln dolarów
Ilustracja.

Z relacji zgłaszającego wynikało, że w połowie maja br. za pośrednictwem znanego portalu społecznościowego poznał kobietę, która twierdziła, że jest amerykańską „żołnierką” w stopniu kapitana. Kobieta poprosiła 53-latka o założenie konta na komunikatorze, gdzie właśnie tam rozpoczęli wspólne pisanie. "Amerykańska żołnierka” pisała o swoim życiu i wzbudziła u niego zaufanie.

Z rozmowy wynikało, że 34-latka jest sama i planuje zainwestować pieniądze w Polsce i tu zamieszkać. Kobieta zaproponowała pokrzywdzonemu, że wyśle kurierem do niego paczkę z całym swoim majątkiem. Gotówka miała znajdować się w skrzynce, którą mężczyzna miał złożyć do depozytu w jednym z banków. W samej paczce znajdować miało się około 1,5 miliona dolarów amerykańskich.

Początkiem czerwca mieszkaniec naszego powiatu otrzymał informację od kobiety, że przesyłka została nadana. Kilka dni później zaczęły się problemy. Mężczyzna dostał informację, że kuriera zatrzymała policja, urząd celny i  przesyłka „utknęła”. Kobieta poinformowała go, że trzeba opłacić ubezpieczenie przesyłki. Mężczyzna przelał na wskazane konto swoje pieniądze, po czym potrzebna była kolejna wpłata. Pomimo że mężczyzna wpłacał wskazane sumy pieniędzy, nadal otrzymywał kolejne prośby o wpłaty, od swojej znajomej. Kobieta podająca się za żołnierza w dalszym ciągu zapewniała go, że to normalne, a gotówkę, którą przeznaczył na odebranie przesyłki, odzyska, gdy ta do niego dojdzie. Gdy po kilkunastu wykonanych przelewach dalej nie otrzymał nadanej paczki, zaczął podejrzewać, że mógł paść ofiarą oszustów i zgłosił sprawę na policję. 

Mężczyzna padł ofiarą oszustwa i stracił pieniądze na łączną kwotę ponad 200 tysięcy złotych.

Źródło: opolska policja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama