poniedziałek, 20 maja 2024 10:13
Reklama

52-latek z Krakowa zaprzyjaźnił się w internecie z "amerykańskim żołnierzem". Miał dostać złoto, a stracił dużo kasy

52-latek z Krakowa zaprzyjaźnił się w internecie z "amerykańskim żołnierzem". Miał dostać złoto, a stracił dużo kasy

Do krakowskich funkcjonariuszy zgłosił się 52-latek oszukany przez „amerykańskiego żołnierza”. Mężczyzna podający się za „mundurowego stacjonującego w Iraku” nawiązał za pośrednictwem jednego z portali internetowych kontakt z przebywającym w Krakowie 52-latkiem. Fałszywy żołnierz obiecywał mu dolary i sztabki złota, a tymczasem oszukał go na kwotę kilkunastu tysięcy euro.




2 października br. do Komisariatu Policji VIII w Krakowie zgłosił się 52-latek, który padł ofiarą oszustwa. Jak się okazało, w połowie sierpnia br., na jednym z internetowych portali poznał on mężczyznę podającego się za „amerykańskiego żołnierza”. Mężczyźni przez kilka tygodni wymieniali się wiadomościami. W połowie września br. przebywający na „misji pokojowej w Iraku „wojskowy” poprosił polskiego współrozmówcę o pieniądze na jedzenie, bo jak twierdził terroryści pozbawili go pożywienia. 52-latek wpłacił wówczas w kantorze Bitcoin 10 tys. złotych na podany przez "żołnierza” numer wirtualnego portfela. W zamian za finansowe wsparcie „mundurowy” obiecał przesłać 52-latkowi znaczną sumę dolarów oraz sztabki złota.

Przesyłka z kosztownościami rzekomo została wysłana z Iraku, jednak najpierw „utknęła” na lotnisku w Kijowie, a mieszkaniec Krakowa musiał opłacić dodatkowy podatek w wysokości ponad 3,5 tys. euro. Następnie 52-latek dopłacił ponad 11 tys. euro dodatkowego „ubezpieczenia”. Kiedy żadna przesyłka nie dotarła, mężczyzna domyślił się, że został oszukany i stracił kilkanaście tysięcy euro. Sprawą oszustwa zajmują się policjanci z Komisariatu Policji VIII w Krakowie.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama